Matematyczne zmagania
Kto powiedział, że na matematyce trzeba tylko rozwiązywać zadania w książkach i ćwiczeniówkach?
Dziś nasi uczniowie przekonali się, że matematyka… jest dosłownie wszędzie!
Liczenie na kartach? Proszę bardzo.
Gra „we frytki”? Czemu nie!
Matematyczna rywalizacja? Oczywiście – emocje sięgały zenitu jak na prawdziwych zawodach!
Okazało się, że dodawanie może być tak samo ekscytujące jak wyścig o złoty medal, a matematyka wcale nie musi siedzieć cicho w zeszytach. Uczniowie bawili się świetnie, a przy okazji udowodnili, że nauka przez zabawę to najlepsza droga do mistrzostwa.
Kto wie… może następnym razem tabliczka mnożenia zatańczy nam na dywanie? 😉