Tutaj powinien być opis

INFORMACJA OD PSYCHOLOGA SZKOŁY

Drodzy Rodzice

Wszyscy znaleźliśmy się w trudnej, nieoczekiwanej i nieprzewidywalnej sytuacji, której nikt z Nas nie miał okazji wcześniej doświadczyć. Kolejne wprowadzane obostrzenia w sferze społecznej powodują  różne emocje od lekceważenia, poczucia przesady, po lęk, strach, obawę o siebie czy bliskich. Sytuacja ta wymaga od Nas adaptacji, mnóstwa empatii i współpracy. Bez spójnych działań, bez poczucia odpowiedzialności nie tylko za siebie ale i za zdrowie innych nie damy rady poradzić sobie w tej sytuacji. Media nagłaśniają kolejne akty dobroczynności, ludzie pomagają sobie bezinteresownie, co świadczy o tym, że jednoczymy się, że paradoksalnie będąc skazani na odosobnienie, jesteśmy razem jak chyba nigdy dotąd.

Niestety osoby posiadające dzieci w wieku szkolnym stają przed kolejnym wyzwaniem. Edukacja musi się przenieść z murów szkolnych do domowych. Nie jest to komfortowe ani dla Nas Nauczycieli, ani podejrzewam dla Was Rodziców. Wielu z Was poczuje się nadmiernie obciążonych dodatkowymi obowiązkami. Wielu pomyśli, że szkoła zrzuca ciężar edukacji z siebie. Wielu uzna, że nie ma żadnych pedagogicznych kompetencji do prowadzenia edukacji swojego dziecka czy dzieci. Państwa obawy są jak najbardziej zrozumiałe, jak również takie emocje jak złość, frustracja, czy obawa jak sobie poradzicie, czy i jak to wszystko wpłynie na przyszłość Waszych dzieci. Niemniej jednak pamiętajmy, że cała Europa zmaga się z tym samym , ba! Cały świat ma ten sam problem. Od Nas niestety nie zależy zakończenie  tego szaleństwa, ale od Nas zależy, jak je potraktujemy. Łatwo mówić: Postarajmy się. Ale nic innego Nam nie zostało ( tak wiem, że jeśli szkoła dłużej będzie zamknięta, to Wy szybciej szczepionkę wynajdziecie niż naukowcy/ czynie- śmiech przez łzy).  Niewątpliwie jest to stan wyższej konieczności i jak już wiemy od wczoraj, szkoła będzie- w tradycyjnym rozumieniu tego słowa- zawieszona do świąt.

Drodzy Rodzice, wygląda na to, że walka z koronawirusem nie jest sprintem a zaczyna być maratonem, zatem My- kadra pedagogiczna dołożymy wszelkich starań, by edukacja Państwa dzieci dalej trwała i prosimy Was Rodziców o wsparcie.

Napewno dużym zmartwieniem Państwa będzie zmotywowanie dzieci, nastolatków i nastolatek do regularnej i systematycznej pracy. Oto kilka wskazówek:

  • Najważniejsze: słuchajmy swoich dzieci, tego , co Nam mówią o uczeniu się, co im sprawia trudność, co pomaga w przyswajaniu materiału, co je interesuje, nawet tego (a może przede wszystkim?), jak się czują w tej nowej sytuacji. To właśnie tam kryje się odpowiedź na pytanie: jak ich uczyć, by się nauczyli?
  • Mamy wyjątkową sytuację, która wymaga wyjątkowych rozwiązań. Spróbujmy ją potraktować jako wyzwanie, okazję do nowych odkryć i przeżyć. Wyzwolony w ten sposób entuzjazm powoduje wydzielanie się m.in. dopaminy, która jest „substancją ciekawości
    i zachowań eksploracyjnych”, czyli niewątpliwie jest niezbędna przy efektywnym uczeniu się.
  • Jeżeli to możliwe, zachęcajmy dzieci do korzystania ze współpracy online z rówieśnikami
    i rówieśniczkami. Współpraca grupowa jest jednym z najsilniejszych wzmacniaczy
    w układzie nagrody, co powoduje, że nauka idzie po prostu szybciej :)
    Proszę pamiętajcie, że w obecnej sytuacji WHO zaleca co najmniej godzinę kontaktu
    z innymi dziećmi (oczywiście online) dziennie.
  • O ile to możliwe, postarajmy się inspirować dzieci do nauki. Mózg nie lubi przymusu.
  • Jeśli chcemy dzieci czy nastolatki zarazić pasją do poznawania, sprawmy by Nasz głos, mimika, gesty były pełne radości i entuzjazmu z możliwości uczenia się nowych rzeczy,
     a te emocje z pewnością udzielą się dzieciom.
  • Dobrze jest, by dzieci miały możliwość nie tylko przeczytania danych treści czy ich usłyszenia, ale także bezpośredniego doświadczania. To doświadczenie, zmysły czy ruch dają szanse na zapamiętanie danego materiały na dłuższy czas. Może to być wyprawa do lasu, zwrócenie uwagi na kształt budynku czy zwykła rozmowa na temat myśli, skojarzeń czy emocji wiążących się zdanym tematem. Należy pamiętać, że mózg lubi zapamiętywać to, co dla niego jest ważne, praktyczne. W tym celu możemy zadawać otwarte pytania. Nie negujmy odpowiedzi, lecz starajmy się nawiązywać do zainteresowań, hobby czy pasji młodzieży (np. Co o tym sądzisz? Jakie to ma znaczenie dla Ciebie? Jak możną tą wiedzę wykorzystać np. grając w piłkę czy jeżdżąc na rowerze?).
  • Atmosfera teraz nie będzie sprzyjać relaksowi, harmonii i spokojowi, ale mózg nie lubi stresu, więc wnioski nasuwają się same.

 

Proszę pamiętać, że każde dziecko jest inne, rozwija się w różnym tempie, ma inne potrzeby
i możliwości. Starajmy się nie negować, nie oceniać, nie porównywać, nie wpędzać w kompleksy
i poczucie bycia gorszą osobą. Dzieci uczą się wtedy, gdy czują się pewnie i bezpiecznie.

Nie bójmy się również wypoczynku. Mózg w czasie odpoczynku dalej pracuje, tworząc nowe
i przeorganizowując istniejące już połączenia nerwowe. Zatem odpoczynek sprzyja nauce, podobnie jak popełnianie błędów, które wbrew powszechnym przekonaniom są bardzo istotne dla procesu edukacji, gdyż mózg angażuje się w szukanie nowych rozwiązań i analizę sytuacji, by poprawnie wykonać zadanie. Z tego wynika, że popełnianie błędów jest traktowane przez mózg jako pozytywne wzmocnienie.

A najważniejsze jest w tym wszystkim Wasza Proszę Państwa miłość, wyrozumiałość, troskliwość
i  bezwarunkowe wsparcie.

 Bardzo dziękuję Państwu za uwagę i wolę przeczytania całego postu, który chciałabym by był dla Was inspiracją dla działań domowych, ale jeżeli tak się nie stanie, rozumiem Państwa, bo spadło na Was nieoczekiwanie ogromne wyzwanie. Na Nas również. Ale RAZEM damy radę jakoś to poskładać i dostosować się do aktualnych realiów.

Zachęcam do kontaktu poprzez telefon, WhattApp czy Librusa.

Pozdrawiam serdecznie!

Musiał Katarzyna - psycholog